Prezydent o współistnieniu z Prawosławnymi

- Różnorodność może przynosić dobre owoce zarówno na gruncie państwa polskiego jak i w wymiarze międzynarodowym - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas czwartkowego spotkania z przedstawicielami Kościoła prawosławnego w Pałacu Prezydenckim.

Spotkanie odbyło się z okazji nowego roku i obchodów świąt Bożego Narodzenia w Kościele prawosławnym, które przypadają 13 dni po świętach katolickich.

Prezydent przyjął na noworocznym spotkaniu w Pałacu Prezydenckim przedstawicieli Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. W tym jego zwierzchnika, Wielce Błogosławionego Sawę Metropolitę Warszawskiego i całej Polski.

Prezydentowi towarzyszyła Pierwsza Dama Anna Komorowska, a także Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, minister Maciej Klimczak oraz doradca Aleksander Sosna.

- Różnorodność jest piękna, pod warunkiem, że w parze idzie zdolność do działania wspólnego, w sprawach wspólnych. Składając najlepsze życzenia całej wspólnocie prawosławnej w Polsce, chciałem (...) życzyć, aby w domach, także i w Kościele, działo się jak najlepiej. Aby jak najwięcej było miejsca do radości, jak najwięcej miejsca dla miłości, jak najwięcej miejsca dla przekonania, że to my tworzymy lepszy świat tutaj, w Polsce, i poza Polską również - powiedział Bronisław Komorowski.

Prezydent życzył również "przekonania o tym, że Polska, jako ojczyzna, przygarnia i przytula do serca, nie tylko z okazji świąt, wszystkich. Z całym ich zróżnicowaniem wyznaniowym, kulturowym, religijnym, z tą całą różnorodnością, która od wieków tworzyła wspaniałą mapę historii naszej ojczyzny".

Przedstawicielom Kościoła prawosławnego w Polsce prezydent podziękował też za wkład w relacje pomiędzy wyznaniami, w tym za przygotowanie i przeprowadzenie wizyty zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi Cyryla I w sierpniu ub.r. - Wizyta ta odbiła się szerokim echem w naszym kraju, odbiła się też szerokim echem poza Polską, przyniosła m.in. bardzo wysokie oceny związane z wielkimi nadziejami ze strony Stolicy Apostolskiej – podkreślił Bronisław Komorowski.
Zobacz także:

Dodał, że to jest dowód na to, że poprzez współdziałanie, przez działanie w przekonaniu, że "jesteśmy synami nie tylko tego samego Pana Boga, ale także synami tej samej ojczyzny, możemy osiągać bardzo wiele".

- To jest przykład tego, że różnorodność, że także ten styk wielkich religii, może być zjawiskiem niesłychanie korzystnym, przynoszącym dobre owoce zarówno na gruncie państwa polskiego, jak i w wymiarze międzynarodowym - podkreślił prezydent.

Podziękował Kościołowi prawosławnemu za wkład w rozwój ojczyzny, a także "za pogłębianie światła wiary i fundamentów wiary".

Abp Sawa podziękował prezydentowi za życzenia. Podkreślił, że społeczność prawosławna, od zarania dziejów rosła, pracowała i walczyła dla dobra wspólnej ojczyzny - Polski.

- Być prezydentem Rzeczypospolitej to wielkie zadanie: jednać i scalać w różnorodności. Odnajdywać konsensus w mnogości kulturalnej, obyczajów, spojrzeń i ocen. Wyciszać kontrowersje i siać porozumienie. Negocjować, konsolidować i skłaniać do współdziałania i budować ojczyźniany dom. Cieszymy się, że to zadanie pan prezydent realizuje tak sumiennie i skutecznie - zaznaczył prawosławny hierarcha.

Abp Sawa powiedział, że już czas, by "znikły podziały, wrogość i nienawiść". - Nie szukajmy tego, co dzieli, ale tego, co łączy i jednoczy - apelował prawosławny hierarcha.

prezydent.pl